Smog to problem, o którym mówi się coraz więcej nie tylko w naszym kraju. Z powodu zanieczyszczenia powietrza choruje i umiera coraz więcej osób. Zanim wdrożone będą wszystkie metody zapobiegające pogarszaniu się sytuacji, możemy jedynie starać się minimalizować skutki smogu.
Maski antysmogowe
Najlepszy sposób to noszenie masek antysmogowych, ale warto wiedzieć jakich produktów unikać z powodu ich wątpliwej skuteczności.
Przed szkodliwymi pyłami nie uchronią nas z pewnością:
- Maski chirurgiczne – do użytku ogólnego- nadają się one jedynie do ochrony przed kroplami lub cząstkami o średnicy większej niż 100 μm.
- Chusty i półmaski produkowane dla ogółu społeczeństwa – badania z 2009 roku dowiodły, że produkty tego typu są kilkukrotnie mniej skuteczne niż maski antysmogowe typu FFP1. Badanie z 2014 roku pokazało, że maski przeznaczone do użytku ogólnego wykazywały penetrację rzędu do 77%, a chusty- 100% czyli nie spełniały żadnych funkcji ochronnych.
- Maski bez oznaczeń – maski przypominają produkty dobrej jakości, ale nie posiadają np. oznaczenia CE lub oznaczenia normy. Zdarza się, że na opakowaniu widnieje informacja, że nie chronią one układu oddechowego.
Jakie oznaczenia powinna posiadać skuteczna maska antysmogowa?
- FFP1, FFP2, FFP3 – w przypadku masek filtrujących,
- FMP1, FMP2, FMP3 – w przypadku masek filtrująco- pochłaniających z warstwą pochłaniającą,
- Typ oraz klasa pochłaniacza a także klasa filtra w przypadku masek filtrująco – pochłaniających. Sa to oznaczenia np. A1P2 lub FFA1P2.
- Numer odpowiedniej normy europejskiej,
- Prawidłowy znak CE,
- NR – w przypadku masek jednorazowego użytku,
- R – w przypadku masek wielorazowego użytku,
- D – w przypadku masek spełniających wymagania związane z zatkaniem pyłem dolomitowym.
Maski, które nie posiadają któregoś z powyższych oznaczeń, nie są maskami antysmogowymi, które respektują obowiązujące normy.